Szlachta zagrodowa na Podkarpaciu.

W wielu miejscowościach Ziemii Sanockiej świadomość szlacheckiego pochodzenie przetrwała aż po wiek XX. Kultywowano przekazy ustne, przechowywano stare dokumenty i pamiątki, choć na ogół nie pamiętano już o podstawowym atrybucie szlachty - herbie.
Wiele rodzin szlachty zagrodowej, zwłaszcza głębiej w górach, było wyznania grekokatolickiego, mówiło gwarą ruską i pod wpływem otoczenia skłaniało się ku ukraińskiej świadomości narodowej. Tak było na przykład w Tarnawie Niżnej. Mieszkała tam drobna szlachta rodu ruskiego, szlachectwa polskiego. W skład zaścianka wchodziły rodziny Nowosielskich, Rościszewskich, Stupnickich, Siwerskich, Gdowskich, Sikorskich, Wieluszyńskich, Ławrowskich.
W latach trzydziestych władze wspierały kultywowanie szlacheckich tradycji, celem silniejszego związania z państwem polskim. W 1936 roku utworzono Komitet d/s Szlachty Zagrodowej, który w następnym roku doprowadził do powołania we Lwowie Związku Szlachty Zagrodowej Podkarpacia. Zainicjował też szczegółowe badania historyczne tej problematyki.
W powiecie leskim aż w 25 wsiach powstały koła terenowe Związku. W opublikowanych spisach wymieniono m. in.:

miejscowość rodziny szlacheckie pozostałe rodziny
Myczków 18 51
Bukowiec 15 108
Polańczyk 10 57
Wołkowyja 23 81
Zawóz 18 68

Podobne proporcje występowały w wielu innych miejscowościach Bieszczadów. Ogółem naliczono w powiecie leskim 537 rodzin szlacheckich, ale już w sanockim aż 4 333 rodziny. Rozmieszczenie szlachty zagrodowej według danych z 1927 roku przedstawia mapa.

Kres bieszczadzkiej szlachcie zagrodowej położyły walki z UPA. Poczuwające się do polskości rodziny zamieszkałe w ukraińskich w większości wsiach, wycierpiały szczególnie. Podczas niesławnej akcji "Wisła" wysiedlając ludność stosowano kryterium wyznaniowe, bez względu na świadomość narodową.

email6.gif (3506 bytes)Uwagi do Webmastera

Powrót do strony głównej serwisu SZLACHTA